TV Ostrołęka
Po raz kolejny w stadninie koni Mustang w Dzbeninie odbywał się Hubertus. Impreza skupiła sympatyków koni myśliwych, leśników, jeźdźców. Tradycyjnie odbyła się wielka gonitwa za lisem...
Hubertus jest to święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane na koniec sezonu w większych stadninach i stajniach. Nazwa pochodzi od świętego Huberta, patrona polowań, którego pamiątka 3 listopada.
W ten dzień urządzana jest gonitwa, podczas której konno ściga się tzw. lisa, jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa, ma prawo wykonać rundę honorową wokół miejsca pogoni, i za rok sam ucieka jako lis.
Święto po raz pierwszy obchodzono podobno w 1444 roku. Początkowo były to wielkie polowania. Do dziś w tradycji łowieckiej dzień św. Huberta jest okazją do tzw. hubertowin, czyli polowania zbiorowego o charakterze szczególnie uroczystym, z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów (m.in. sygnałów łowieckich). Polowanie hubertowskie kończy biesiada myśliwych przy ognisku, bigosie i nalewce.
Źródło Wikipedia.
