Wiosna bez Tuska - protest w Ostrołęce

Kilkudziesięcioosobowa grupa ostrołęczan niezadowolonych z obecnych rządów Platformy Obywatelskiej wzięła udział w akcji protestacyjnej „Wiosna bez Tuska”, która odbyła się w sobotę, 23 marca na skwerze im. Lecha Kaczyńskiego w Ostrołęce.

- Nie manifestujemy w imieniu żadnej opcji politycznej. Nasza akcja protestacyjna jest oddolną inicjatywą mieszkańców Ostrołęki. Nie podoba nam się sposób w jaki premier Donald Tusk i jego ministrowie rządzą Polską. Naszym postulatem jest m.in. zaprzestanie dalszego zadłużania kraju, wycofanie się z wprowadzenia paktu fiskalnego czy wprowadzenia do obiegu żywności genetycznie modyfikowanej – powiedział nam Mateusz Bałazy, jeden z organizatorów akcji protestacyjnej.

Podczas pikiety nie zabrakło transparentów z hasłami takimi jak: „Nie potrzeba nam premiera co Polakom doskwiera”, „Jak żyć premierze?” czy „Popierajcie Tuska czynem, umierajcie przed terminem”. Uczestnicy protestu głośno manifestowali też swoje niezadowolenie wykrzykując hasła w stylu „Kto nie skacze ten za Tuskiem, hop hop hop” czy „Donald ty łotrze, w tym mieście nikt cię nie poprze”.

Jednym z organizatorów ostrołęckiej pikiety przeciwko rządom Platformy Obywatelskiej był jeden z jej byłych członków, który jak przyznał nam w wywiadzie, po 12 letniej przynależności do partii obecnie rządzącej odszedł z niej, ponieważ miał dość takiego sposobu zarządzania państwem.

- Stwierdziłem, że Donald Tusk wyniszcza Polskę. Rośnie bezrobocie, rośnie także niezadowolenie społeczne. Tusk wyrzuca do śmieci prośby o referendum, ignoruje inicjatywy społeczne. Platforma Obywatelska miała być obywatelska a jest anty obywatelska – powiedział nam Zbigniew Dąbrowski, były członek i twórca ostrołęckich struktur PO.

Po odczytaniu postulatów i rozdaniu ulotek informacyjnych uczestnicy pikiety rozeszli się. Organizatorzy pikiety zapowiedzieli kolejne akcje protestacyjne oraz zaostrzenie ich w przypadku nieustąpienia obecnego rządu Donalda Tuska.