41-latek umarł po ukąszeniu owada - co zrobić gdy zostaniesz ugryziony?

O wielkim nieszczęściu może mówić rodzina z miejscowości Bakuła z  gm. Baranowo. Jej  41 – letni zięć, który przyjechał w odwiedziny  spod warszawskiej Kobyłki zginął w lesie niedaleko  domu teściów.

Do wypadku doszło dzisiaj rano około godz. 9. Mężczyzna razem z teściem wybrali się do pobliskiego lasu. Tam postanowili ściąć brzozę. Niestety po jej ścięciu okazało się, że natrafili na gniazdo szerszeni. Jeden z owadów użądlił 41 – latka w okolicę szyi.  Atak był na tyle  niebezpieczne,  że mężczyzna po kilku minutach  zmarł. W sprawie policjanci prowadzą czynności.