Sprawcą zdarzenia, jak ustalili policjanci, był 44-letni ostrołęczanin, jadący oplem z przyczepką. Nie dostosował on prędkości do panujących warunków, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem. Przyczepką zarzuciło na lewy pas ruchu, a wówczas uderzył w nią kierujący renault 61-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Kierowcom nic się nie stało. Na jezdni wylądowały deski, które na przyczepce miał kierowca opla. Strażacy szybko uprzątnęli drogę, a ruch puszczony został wahadłowo.
Sprawca zdarzenia został ukarany 500-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi. Ale to nie koniec... Okazało się, że 44-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i za to dostał kolejny mandat: także 500 zł.