TV Ostrołęka
Większość radnych twierdzi, że powstające w Ostrołęce Muzeum Żołnierzy Wyklętych jest niezbędne, by oddać hołd walczącym o wolną i niepodległą Polskę, inni zaś twierdzą, że cały projekt dotyczący pomysłu na zagospodarowanie budynku po byłym areszcie to „zbytek luksusu i bizantyjski przepych”. Ostatecznie jednak statut muzeum uchwalono a zmiany w budżecie zapewniające finansowanie projektu zatwierdzono.
Projekt uchwały nadający powstającemu w budynku po byłym areszcie przy ulicy Traugutta Muzeum Żołnierzy Wyklętych znalazł się w porządku obrad ostatniej sesji Rady Miasta. Podobnie jak zmiany w miejskim budżecie, dzięki którym zabezpieczono środki niezbędna na sfinansowanie realizacji projektu.
Jako pierwszy pod obrady trafił punkt dotyczący statutu. Nie obyło się bez dyskusji, choć trzeba przyznać, że krótkiej i merytorycznej jak na wrodzoną gadatliwość miejskich radnych. Po trwającej kilkanaście minut wymianie zdań pomiędzy autorem projektu uchwały, jego zwolennikami oraz radnymi jeszcze niezdecydowanymi w głosowaniu projekt został pozytywnie przegłosowany 15 głosami za.
Kolejna dyskusja rozgorzała przy punkcie wprowadzającym zmiany w budżecie miasta. Tu radni, szczególnie opozycyjni wobec prezydenta Janusza Kotowskiego – autora projektu – nie szczędzili słów krytyki co do pomysłu utworzenia muzeum poświęconego Żołnierzom Niezłomnym. Pomysł szczególnie nie przypadł do gustu radnym Maciejowi Kleczkowskiemu i Mirosławowi Dąbkowskiemu (PO) oraz Wiesławowi Piaścińskiemu (Nasza Ostrołęka), którzy nazywając cały projekt „zbytkiem luksusu” czy „bizantyjskim przepychem” snuli wizję upadku finansowego miasta spowodowaną przez dalsze zadłużane się dla potrzeb pokrycia kosztów zbędnego „kolejnego pomnika” powstającego w Ostrołęce.
Inaczej o Muzeum Żołnierzy Wyklętych mówili zwolennicy projektu. Według nich poprzez utworzenie takiej właśnie instytucji możliwe będzie oddanie hołdu Żołnierzom Niezłomnym, którzy oddali życie w walce o wolną i niepodległą Polskę.
- Ostrołęckie Muzeum Żołnierzy Wyklętych było by swoistą wizytówką naszej ziemi kurpiowskiej i hołdem należnym wszystkim tym obrońcom ojczyzny, którzy oddali w walce z komunistycznym okupantem to, co najcenniejsze, własne życie. Będzie to też oddanie czci i przywrócenie godności tym żyjącym jeszcze rodzinom Żołnierzy Wyklętych. Cieszę się, że taki projekt staje na dzisiejszej sesji. Gdy w marcu, podczas dyskusji na temat utworzenia muzeum padały głosy, że któregoś z radnych boli każdy grosz, który na nie wydamy to, mnie osobiście takie twierdzenie jeszcze bardziej bolało, bo ci ludzie oddali swoje życie, byśmy mogli żyć w wolnym i suwerennym kraju – powiedział Jerzy Grabowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Muzeum Żołnierzy Wyklętych powstaje w budynku po byłym areszcie przy ulicy Traugutta. Zadanie przewidziane jest na lata 2013-2016. Całkowity koszt inwestycji to 32 mln zł. Miasto Ostrołęka ubiega się o dofinansowanie zadania w ramach programu „Konserwacja i rewitalizacja dziedzictwa kulturowego” - współfinansowanego z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009-2014 i Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2009-2014 w wysokości ponad 25 mln zł. Wkład własny Miasta Ostrołęki wyniesie ok. 6 mln zł.
Ostatecznie radni przyjęli zmiany w budżecie 12 głosami za, przy 6 przeciwnych i dwóch wstrzymujących się.