TV Ostrołęka
Wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski przywiózł dziś do Ostrołęki inspektora nadzoru budowlanego, który chciał zamknąć stary most. Plany pokrzyżowała mu jednak przygotowana ekspertyza po obowiązkowym przeglądzie, mówiąca o tym, że most wprawdzie remontu wymaga, jednak zawalenie się mu nie grozi.
- Jechałem dziś do Ostrołęki z przekonaniem, że będziemy się musieli zmierzyć z sytuacją bardzo trudną, ponieważ istniało realne zagrożenie, że w wyniku toczącego się dziś postępowania kontrolnego wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego podejmie decyzję o całkowitym wstrzymaniu ruchu na moście w ciągu drogi krajowej nr 61 (chodzi o tzw stary most w Ostrołęce – przyp. red.). Tak to wyglądało jeszcze dziś rano. Na szczęście zarządca drogi dostarczył inspektorowi nadzoru budowlanemu dodatkową ekspertyzę, która nie tyle rozwiewa wątpliwości, co nakazuje wstrzymać się z decyzją o zamknięciu mostu – mówił podczas zwołanej dziś konferencji prasowej wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski.
Według przygotowanej na zlecenie samorządu miasta ekspertyzy i obowiązkowego przeglądu „stary most” jest w kiepskim stanie i w ciągu najbliższych 4 lat konieczne będzie przeprowadzenie gruntownego remontu. Przegląd nie wykazał, żeby dalsze użytkowanie obiektu stanowiło zagrożenie katastrofą, nie ma także konieczności wprowadzania ograniczeń w ruchu.
- Jako zarządca drogi prezydent zmuszony jest do wykonywania cyklicznych przeglądów wszystkich mostów znajdujących się na naszym terenie. Takie przeglądy wykonano w ostatnim czasie i dziś otrzymaliśmy opracowanie eksperta. Od dawna wiadomo, że stary most nie jest w najlepszej kondycji i konieczny jest jego gruntowny remont. Według najnowszych badań wytrzymałość mostu określono na około 4 lata i w tym czasie wymagane będzie przeprowadzenie remontu. Ekspertyza mówi, że obecny stan mostu nie stanowi zagrożenia dla jego użytkowników. Samorząd Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego zwracały się do rządu o wsparcie, zwłaszcza finansowe, remontu mostu lub budowę obwodnicy miasta wraz z trzecim mostem. Dla bogatej Warszawy rząd znajduje grube miliony na remont mostu Łazienkowskiego. A do Ostrołęki przyjeżdżają inspektorzy, którzy wiedzą, że mają zamknąć most nim jeszcze nawet nie rozpoczęli kontroli i nie widzieli mostu – powiedział nam Paweł Stańczyk, wiceprezydent Ostrołęki.
We wnioski płynące z ekspertyzy tak wojewoda jak i inspektor nadzoru budowlanego wierzyć nie chcą i planują zlecić, swoje własne badanie. Ma je wykonać Instytut Badawczy Dróg i Mostów. Do czasu zakończenia przeglądu i przygotowania opracowania most zamknięty nie będzie, później wojewoda Kozłowski wprowadzenia zakazu ruchu nie wyklucza.
